wtorek, 8 listopada 2016

Białystok - okolice: Tykocin


Tykocin


Jedno z bardziej znanych z historii miejsc na trasie Łomża - Białystok, niekojarzące się wyłącznie z okresem II wojny światowej. Otóż Tykocin to miasto leżące w powiecie białostockim (w województwie podlaskim rzecz jasna). Znane jest od wieków, jako miejsce pobytu polskich królów i książąt.

Prawa miejskie Tykocin otrzymał w 1428 roku, a więc zaledwie 10 lat po Łomży. Jest to miejsce atrakcyjne turystycznie, zarówno z racji swojego malowniczego położenia nad brzegami Narwi, jak i burzliwej historii i zachowanych zabytków.

Najbardziej znanym jest Wielka Synagoga, obecnie Muzeum Kultury Żydowskiej.

Pochodzący z 1642 roku budynek przypomina o czasach swojej świetności. Zachowane elementy zdobnicze i religijne wewnątrz Synagogi przywołują ducha minionej epoki i sprzyjają zadumie nad tym co było, jest i będzie.  


Fragmenty fresków, hebrajskich modlitw zachowane na ścianach przykuwają oko swoja nietuzinkowością. Szczególnie, że tylko tutaj zobaczyć można zdobienia wyobrażające zwierzęta, nie spotykane (podobno) żadnych innych judaistycznych miejscach kultu religijnego. Więcej informacji znajdziecie  tutaj.
W pobliżu Wielkiej Synagogi znajduje się muzeum, w którym podziwiać można wspaniałe, XVIII i XIX- wieczne wnętrza.

 Dokładniej po Tykocinie oprowadzą Was żółty i/albo niebieski szlak.


 Warto jednak pamiętać, że Tykocin, jak wiele miejsc na podlasiu, był swoistą mieszanką kulturową i etniczną. Stąd też poza wyraźnie odgraniczoną częścią żydowską znajdziemy tam tez zabytki chrześcijańskie. Wśród nich barokowy Kościół Świętej Trójcy.



Na placu, na przeciwko kościoła, usytuowany jest jeden z najstarszych (po Kolumnie Zygmunta III) pomnik świecki w Polsce, przedstawiającego hetmana Stefana Czarneckiego.


Obok kościoła znajduje się też kolejny zabytek, dawny Alumnat wojskowy (dom żołnierzy-weteranów z lat 1634-38), aktualnie Dom wycieczkowy.




Kierując się dalej w prawo, w kierunku mostu nad Narwią, można dojść do dawnej siedziby książęcej - tykocińskiego zamku. Pierwsze zabudowania pochodziły z początku XV wieku. Kolejni rządcy majątku rozbudowywali go zgodnie ze swoim gustem i potrzebami. 


Zamek odegrał znaczącą rolę w historii Polski. Szczególnie znany jest z czasów potopu szwedzkiego, kiedy to w warowni bronili się stronnicy Karola Gustawa. Tutaj też zmarł Janusz Radziwiłł. Po wojnie wygranej ze Szwedami zamek przeszedł w ręce, jako swego rodzaju trofeum, hetmana Stefana Czarneckiego.


Zamek został poważnie zniszczony przez pożar w roku 1734. Od tego czasu zaczął popadać w ruinę. 16 lat później Jan Klemens Branicki zarządził rozbiórkę tego, co pozostało po dawnej warowni. 


Pierwsze próby rekonstrukcji zamku zostały podjęte dopiero w latach 60 XX wieku. W 2002 r. położono kamień węgielny pod budowę domniemanych zabudowań. Docelowo zrekonstruowana budowla ma służyć jako zespół hotelowo-turystyczny.








niedziela, 26 czerwca 2016

Łomża - okolice: "Biesiadny Bór" w Czerwonym Borze







Łomża - okolice:

"Biesiadny Bór" w Czerwonym Borze


Ostatnio w moim życiu pojawiło się kilka ciekawych turystyczno - rekreacyjnych odkryć. W sumie każde z nich był dziełem przypadku i szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Ponieważ, jak to mam w zwyczaju, chciałabym się z Wami tymi odkryciami podzielić, zacznę od początku. 

Czerwony Bór sławę ma rozmaitą. Niektórym kojarzy się z poligonem GROMu, innym z bitwą z 23 czerwca 1944 r. Mi jednak już teraz miejscowość ta będzie się przede wszystkim kojarzyła z "Biesiadnym Borem". 






Położony tak blisko Łomży (po drodze z Łomży do Zambrowa) ma na prawdę wiele do zaoferowania. Przede wszystkim uwagę przykuwają urządzone estetycznie, ze smakiem i widoczną myślą przewodnią, pomieszczenia. Nawet miejsce w hallu, przy restauracji, kusi aby zatrzymać się na chwilę, porozmawiać...


Fotele w hallu
Hall
Część restauracyjna, widoczna na zdjęciu poniżej, to część główna, dostępna w części barowej. Inne sale są oddzielone drzwiami i przeznaczone są do organizowania uroczystości, takich jak śluby, komunie, czy chrzciny. Więcej informacji na temat organizacji imprez dostępne tutaj

Restauracja w części barowej

W "Biesiadnym Borze" każdy może znaleźć coś dla siebie. Wielbicieli sportów w wydaniu stołowym na pewno skusi sala gier. Fascynaci popularnych "piłkarzyków"czy bilarda na pewno nie będą się nudzić. Można też zorganizować rozgrywki drużynowe.








Na piętrze, podobnie jak parter urządzonym ze smakiem i wyczuciem, mieszczą się pokoje gościnne.






W większości pokoje posiadają oddzielne łazienki i telewizory. Ich wystrój jest dopasowany do stylistyki przewodniej. Mamy więc np. pokój Jarzębinowy, Jagodowy, Chmielowy...

Pokój Chmielowy








Ośrodek dysponuje pięknym terenem rekreacyjnym od frontu, ozdobionym mini wodospadem i stawem, ponad którym rozpościera się malowniczy mostek.



Zadaszone altanki wokół placu dają schronienie przed deszczem lub intensywnym słońcem.


Zadbane drzewa i kwitnące krzewy kuszą swoją urodą...










Do ośrodka należy także wydzielona część leśna, z zadaszonym kominkiem, linarium i rozległą polaną, wymarzoną do rozgrywek sportowych. To doskonałe miejsce na organizację szkolnych wycieczek i "zielonych szkół".



Wydzielona część z murowanym paleniskiem pozwala na rozpalenie ogniska i pieczenie kiełbasek.



W "Biesiadnym Borze" można też spróbować swoich sił w filcowaniu na mokro.








W czerwcu w "Biesiadnym Borze" gościli ze swoimi występami Słowianie z Łomży. 



Zdjęcia z wizyty Słowian znajdziecie na stronie "Biesiadnego Boru" na facebook'u (pod tym linkiem).

Wszystkim pragnącym odpoczynku, aktywnego lub nie, polecam "Biesiadny Bór", gdzie pod czujnym okiem kreatywnej Pani Ewy Gąsiorowskiej, każdy znajdzie coś dla siebie. Coś dla ducha, i dla ciała. Polecam!

Anachronia







niedziela, 24 kwietnia 2016

Łomża: Grobla Jednaczewska



Łomża

 Grobla Jednaczewska


Grobla Jednaczewska to droga prowadząca do Lasu Jednaczewskiego. Drogą przez Groblę można dotrzeć przez Szablak do Nowogrodu. Wszystkie te miejsca zapisały się w historii Łomży, mając silny związek głównie z działaniami Kampanii Wrześniowej. Ale nie tylko. W lesie pod Jednaczewem znajduje się grób bohatera kurpiowskiego - Stacha Konwy. Replikę zniszczonego w czasie wojny pomnika można oglądać w Skansenie Kurpiowskim w Nowogrodzie.




Groblę Jednaczewską przecina lewy dopływ Narwi - Łomżyczka. Cały teren wzdłuż drogi jest terenem zalewowym, na którym niemal stale obecne są wodne oczka.







 Aktualnie Grobla jest terenem rekreacyjnym. Niedawno została oddana tam do użytku ścieżka rowerowa. Sama droga zaś jest chętnie wykorzystywana przez okolicznych mieszkańców nie tylko jako deptak, ale również miejsce do joggingu oraz zwolenników nordic walking.
Po lewej stronie drogi rozpościerają się ogródki działkowe.





Grobla przepięknie prezentująca się o każdej porze roku, wiosną urzeka nieśmiałą zielenią.